Znak B-37 – nowe zasady stosowania zakazu postoju w dni nieparzyste

Początek roku 2024 r. wprowadził zmiany w stosowaniu znaku drogowego B-37. Nowe zasady obowiązują od 29 stycznia. Jakie? Odpowiedź znajdziesz w poniższym artykule.

Od 29 stycznia 2024 r. w życie weszły nowe zasady obowiązywania znaku B-37. Do tej pory stosowany był on wraz ze znakiem B-38. Po zmianie ten drugi znak przestał być stosowany. Kierowcy spotkają na drodze jedynie znak B-37.

Znak B-37, czyli „zakaz postoju w dni nieparzyste” zabrania kierowcom postoju w miejscu obowiązywania, czyli na jezdni, chodniku i poboczu. Nie można tego robić aż do najbliższego skrzyżowania. Warto być czujnym i wypatrywać znaku z dodatkowymi tabliczkami. Na przykład tabliczka T-25b oznacza kontynuację zakazu wyrażonego tym znakiem. Z kolei na placu stosuje się znak B-37 z tabliczką T-26.

Przepisy mówią, że kierowcy mogą pozostawić swój samochód tam, gdzie droga jest w ten sposób oznakowana, w godzinach od 21 do 24. W pozostałych, czyli od 24:01 do 20:59 nie można postawić swojego auta w miejscu, gdzie obowiązuje znak B-37.

Znak „zakaz postoju” w wybrane dni miesiąca miał na celu umożliwienie sprawnego przeprowadzenia zaopatrzenia sklepów, wywozu śmieci, sprzątania ulicy czy odśnieżania jej. Właśnie z tego powodu kierowcy nie mogą parkować na chodniku, jezdni czy poboczu, ponieważ duża liczba aut uniemożliwiłaby np. przejazd odśnieżarki czy manewry samochodu dostawczego.

W miejscu, gdzie stoi niebieska tarcza z rzymską „jedynką”, przekreśloną na czerwono, zrezygnować z postoju powinno większość kierowców.

Wyjątkiem są:

By takie osoby nie musiały przestrzegać znaku B-37, muszą mieć odpowiedni dokument – kartę parkingową dla niepełnosprawnych.

Warto przypomnieć, że zakaz postoju nie oznacza zakazu zatrzymywania się. Przepisy rozróżniają te dwie sprawy. Postój jest unieruchomieniem pojazdu, niewynikającym z przepisów czy warunków drogowych (np. sygnalizacji świetlnej), który trwa dłużej niż 1 minutę. Z kolei zatrzymanie się trwa nie dłużej niż 1 minutę oraz może wynikać z warunków lub przepisów ruchu drogowego. Unieruchomienie pojazdu na czerwonym świetle jest więc zatrzymaniem się, a nie postojem. 

Podsumowując, w miejscu, w którym obowiązuje znak B-37 można zatrzymać samochód, jeśli unieruchomienie go nie trwa dłużej niż minutę. Możemy na przykład podjechać, zatrzymać się, wypuścić pasażera czy poprosić go o szybkie wypakowanie zakupów lub przewożonego bagażu. 

Kierowca, który pozostawi swoje auto w miejscu, gdzie obowiązuje znak drogowy B-37 może zostać ukarany mandatem. Wysokość grzywny według taryfikatora mandatów to 100 zł. Biorąc pod uwagę, że obecnie najwyższy mandat, który grozi kierowcy to 5 000 zł, mandat za parkowanie na zakazie postoju z dni nieparzyste nie wydaje się zbyt odstraszający. 

Warto jednak wiedzieć, że to nie jedyna kara, która może spotkać kierowcę, ignorującego znak drogowy B-37. Ponieważ zaparkowanie auta w miejscu, gdzie stoi ten znak, może blokować np. przejazd odśnieżarce, możliwe jest odholowanie pojazdu. Za wszystko zapłacić będzie musiał kierowca. A holowanie auta mocno obciąża już portfel. Na przykład przetransportowanie auta osobowego i lekkiego „dostawczaka” to koszt wynoszący 600 zł. Do rachunku trzeba doliczyć jeszcze opłatę za parkowanie samochodu na parkingu strzeżonym, a może to być 50 zł za każdą rozpoczętą dobę.   

Znak B-37 zakazuje postoju w dni nieparzyste. Ten drugi natomiast, czyli B-38 oznaczał zakaz postoju w dni parzyste. Nowe zasady wprowadzone w życie pod koniec stycznia 2024 r. nieco uprościły sytuację, ponieważ znak B-38 przestaje obowiązywać.