Mandat za nieodśnieżone auto – ile wynosi w 2023 roku?

Według nowego taryfikatora mandatów 2023 kara za nieodśnieżony samochód może wynosić nawet 3000 zł! W jakich sytuacjach zapłacimy taką grzywnę? Odpowiedź znajdziesz w poniższym tekście.

To, że za jazdę nieodśnieżonym autem może spotkać nas kara regulują przepisy znajdujące się w ustawie Prawo o ruchu drogowym. W kontekście sezonu zimowego interesują nas konkretnie dwa – art. 66 i 60. Ten pierwszy mówi, że:

Dodatkowo ustawodawca szczególną rolę przykłada także do widoczności m.in. tablic rejestracyjnych czy świateł. Mowa o tym w art. 60. ustawy Prawo o ruchu drogowym:

Nie da się ukryć, że np. zaśnieżone czy oblodzone reflektory sprawiają, że samochód jest mniej widoczny na drodze, a co za tym idzie stwarza zagrożenie. Również tablica rejestracyjna powinna być łatwa w odczytaniu, by umożliwić zidentyfikowanie auta.

Ok, znamy już podstawę prawną mandatu za nieodśnieżony samochód. A o jakiej konkretnie kwocie mówimy? Za niedostosowanie auta do jazdy podczas śnieżnego dnia grozi nam mandat do 3000 zł.

Policja może ukarać kierowców grzywną zarówno za jazdę na tzw. „bałwana”, jak i „czołgistę”. Ten pierwszy przypadek oznacza poruszanie się po drodze samochodem z dużą pokrywą śnieżną na dachu czy masce samochodu. Stwarza to zagrożenie na drodze nie tylko dla innych kierowców, ale i pieszych.

Sprawdźmy kilka scenariuszy. Śnieg może zsuwać się z samochodu i ograniczać widoczność innym uczestnikom ruchu drogowego. Poza tym zalegająca na dachu czapa śniegu może podczas awaryjnego hamowania zsunąć się na przednią szybę, co również może przyczynić się do tragedii. Mocno zbity śnieg czy fragmenty lodu mogą przecież także uderzyć w pieszych.

Z kolei jazda „na czołgistę” polega na odśnieżaniu lub zeskrobywaniu lodu tylko z przedniej szyby samochodu, od strony kierowcy. Nie trzeba chyba mówić czym to grozi. Mocno zaburza to pole widzenia kierowcy, który może nie zauważyć np. przechodzącego przez jezdnię pieszego.

W poprzednich akapitach pisaliśmy, że przepisy polskiego prawa odnoszą się nie tylko do kwestii sprawności auta, ale także do widoczności tablic rejestracyjnych czy świateł.

Za pozostawienie świateł oraz innych elementów sygnalizacyjnych auta zaśnieżonych grozi nam kara – mandat w wysokości 300 zł. Z kolei za zaniechanie odśnieżania tablic rejestracyjnych policja może nałożyć na nas mandat w wysokości 500 zł

Teraz przeanalizujmy taką sytuację: załóżmy, że kierowca bardzo przykłada się do odśnieżenia samochodu, wiedząc, jak bardzo niebezpieczne jest robienie tego tylko pobieżnie. Jednak bardzo mu się spieszy, a na dworze panuje siarczysty mróz, dodatkowo na aucie zgromadziła się spora pokrywa śnieżna po niedawnej śnieżycy. By sobie ułatwić zadanie, włącza silnik, kieruje nawiew klimatyzacji na szybę, włącza ogrzewanie „na maksa”, bierze w dłoń skrobaczkę i miotełkę do śniegu i przystępuje do zadania odśnieżania samochodu. Złamał w ten sposób przepisy, a konkretnie art. 60. ust. 1. pkt 1. i 2. ustawy Prawo o ruchu drogowym, którego celem jest m.in. ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery.

Według niego, po pierwsze, nie można używać samochodu w sposób, który zagraża bezpieczeństwu innych, a włączenie silnika i opuszczenie pojazdu z pewnością do takiej sytuacji się zalicza. Samochód może się przecież stoczyć, wyrządzając szkodę. Z kolei ustęp 2 wspomnianego artykułu zabrania kierowcy:

W naszym przykładzie policja może ukarać kierowcę mandatem. I tutaj pojawiają się dwie kwoty:

Wiemy już, ile wynosi mandat za nieodśnieżony samochód. Teraz przyjrzyjmy się kwestii punktów karnych. Ile możemy „zarobić” ich w okresie zimowym?

Nietrudno policzyć, że podczas jednej kontroli policji w okresie zimowym, kierowca może stracić prawo jazdy. Jeśli zostanie ukarany np. za nieodśnieżone szyby, światła i tablice rejestracyjne, na jego koncie pojawić się może 28 punktów karnych, a maksymalna ich liczba to 24. Chyba że mówimy o młodym, niedoświadczonym kierowcy – wtedy prawo jazdy zabierane jest już po przekroczeniu 20 punktów karnych. 

W mroźne dni nietrudno o rozładowany akumulator. Czy wiesz, że mając ubezpieczenie assistance możesz zabezpieczyć się na tę ewentualność? Towarzystwo zorganizuje pomoc w razie awarii akumulatora – naładuje go na miejscu lub, jeśli będzie to niemożliwe, odholuje do najbliższego warsztatu. Gdzie kupić takie ubezpieczenie? Skorzystaj z kalkulatora assistance i kup ubezpieczenie online! 

Według art. 66 kodeksu drogowego samochód nie może stwarzać zagrożenia dla innych. Jeśli nie odśnieżymy całego samochodu, podczas jazdy śnieg będzie spadał z dachu czy innych elementów karoserii i może ograniczyć widoczność innym, a nawet uszkodzić samochód, jeśli śnieg będzie zbity. W związku z tym nie wystarczy odśnieżenie tylko przedniej szyby, ale trzeba usunąć śnieg także z pozostałych szyb, reflektorów, dachu.

Według nowego taryfikatora mandatów, obowiązującego od początku 2022 r., policjant może nas ukarać mandatem do 500 zł i 8. punktów karnych za poruszanie się autem bez odśnieżonych tablic rejestracyjnych.

Nie, nie jest to zgodne z przepisami. Za odśnieżanie auta z włączonym silnikiem w obszarze zabudowanym można zapłacić mandat w wysokości 100 zł. Poza terenem zabudowanym policjant może jednak ukarać kierowcę grzywną w wysokości 300 zł na podstawie przepisu, mówiącego o tym, że nie można użytkować auta w sposób, który powoduje, że wydziela on dużą emisję spalin lub generuje nadmierny hałas.