Jaka kara grozi za przekroczenie prędkości o 50 km/h w 2024?

Utrata prawa jazdy, wysoki mandat, duża liczba punktów karnych – tak w skrócie można opisać kary za przekroczenie prędkości o 50 km/h. Przeanalizujmy, jakie konsekwencje czekają kierowców za popełnienie tego wykroczenia w 2024 r.

Od 18 maja 2015 roku przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym skutkuje odebraniem prawa jazdy. Policjant zatrzymuje dokumenty natychmiast podczas kontroli, a kierowca jest ich pozbawiony przez okres 3 miesięcy. Co ciekawe, taka sama kara spotyka tych, którzy przewożą autem nadprogramową liczbę osób. Jeśli kierowca pomimo zatrzymania dokumentu uprawniającego do jazdy autem, będzie poruszał się po drogach w dalszym ciągu, okres z 3 miesięcy wydłuży się do pół roku. Przyłapany kolejny raz na jeździe bez prawa jazdy zostanie tych uprawnień całkowicie pozbawiony i będzie musiał ponownie zdawać egzamin państwowy. 

Od 1 stycznia 2022 r. obowiązuje nowy taryfikator mandatów, który wprowadził znaczne podwyżki w stosunku do poprzednich przepisów. Za przekroczenie prędkości o 51-60 km/h możemy zapłacić grzywnę w wysokości 1500 zł. Jeśli drugi raz w ciągu 24 miesięcy policjant „złapie” nas na tym wykroczeniu zapłacimy 3000 zł zgodnie z obowiązującą karą recydywy. Z kolei przekroczenie prędkości o 61-70 km/h to groźba mandatu w wysokości 2000 zł, a ponowne dopuszczenie się tego wykroczenia w ciągu 2 lat będzie nas kosztować 4000 zł. Najwyższa grzywna, jaka obowiązuje za przekroczenie prędkości (o 71 km/h i więcej) wynosi 2500 zł i 5000 zł w przypadku recydywy.

A ile otrzymamy punktów karnych za przekroczenie prędkości o 50 km/h? Tutaj także mamy o wiele bardziej dotkliwe kary niż przed 2022 r. Za przekroczenie prędkości o 51-60 km/h otrzymamy 13 punktów karnych, o 61-70 km/h 14 punktów karnych, a o 71 km/h i więcej aż 15 punktów karnych.

Takie same widełki, jeśli chodzi o wysokość grzywny, obowiązują w przypadku mandatu z fotoradaru. Co ważne, gdy otrzymamy zdjęcie, jako właściciele pojazdu musimy wskazać, kto był kierowcą. Jeśli tego nie zrobimy, obowiązek opłacenia mandatu będzie ciążył na nas. Możemy się od takiej kary odwołać, jednak trzeba pamiętać, że wtedy sprawa trafi na drogę sądową, a to może ostatecznie skutkować jeszcze wyższą niż przewidzianą w taryfikatorze mandatów karą za przekroczenie prędkości o 50 km/h.

Bardzo kontrowersyjną kwestią jest sprawa odbierania prawa jazdy na podstawie zdjęcia z fotoradaru. Okazuje się, że jest taka możliwość, ale tylko wtedy, kiedy można jednoznacznie zidentyfikować, kto jest kierowcą sfotografowanym przez fotoradar. Jeśli Inspekcja Transportu Drogowego lub Straż Miejska będzie mogła wskazać, kto przekroczył prędkość o 50 km/h, przesyła stosowną informację do Urzędu Miasta. Prawo jazdy odbierane jest na okres 3 miesięcy na podstawie rozporządzenia wydanego przez urząd, a czas liczy się od dnia, gdy kierowca zostanie o tym powiadomiony.

Odpowiedź na to pytanie brzmi: nie. Policjant nie może zabrać prawa jazdy kierowcy, który przekroczy dopuszczalną prędkość o 50 km/h poza terenem zabudowanym.

Warto w tym miejscu zatrzymać się na temacie limitów prędkości na drogach w Polsce. Przypomnijmy, że w terenie niezabudowanym możemy poruszać się z prędkością maksymalną wynoszącą 90 km/h, a jeśli do tego dodamy jeszcze nadprogramowe 50 km/h, to prosty rachunek wskazuje nam, że prędkość będzie wynosić 140 km/h. To o wiele za dużo, biorąc pod uwagę stan dróg oraz brak dodatkowych zabezpieczeń. 

Jaka kara za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie niezabudowanym może nas w takim razie spotkać? Policjant może nałożyć na nas wysoki mandat według nowego taryfikatora mandatów 2024.

Biorąc pod uwagę dużą liczbę punktów karnych za wykroczenie, jakim jest przekroczenie prędkości o co najmniej 50 km/h, warto wspomnieć, że kolejne poważniejsze przewinienie może skutkować tym, że na naszym koncie uzbierają się 24 punkty karne (20 w przypadku młodych kierowców), a to skutkować będzie zatrzymaniem prawa jazdy.

Jeśli przekroczymy prędkość o 50 km/h na autostradzie i zatrzyma nas policja, otrzymamy grzywnę zgodną z taryfikatorem mandatów. Jednak zgodnie z prawem,

Wtedy nie jest wystawiany mandat, ale sprawa zostaje skierowana do sądu. Zastosowanie w tym przypadku ma art. 86. Kodeksu wykroczeń:

Z kolei § 3 wskazuje na możliwość odebrania prawa jazdy. Zakaz prowadzenia pojazdów w takim trybie można zasądzić na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

Mandat nałożony przez policję to nie jedyna forma ukarania grzywną, która może nas spotkać na autostradzie. Już od wielu lat na tego typu drogach obowiązuje odcinkowy pomiar prędkości. System ten polega na wykorzystywaniu na różnych częściach trasy kamer, które rejestrują przejazd wszystkich pojazdów, a jeśli któryś z nich przekroczy prędkość, jego zdjęcie wysyłane jest do centrali Inspekcji Transportu Drogowego. Tutaj z kolei wystawiany jest mandat zgodny z aktualnym taryfikatorem.

W związku z tym lepiej nie przesadzać z prędkością na autostradzie i trzymać się ustalonych ograniczeń prędkości. Jednym ze sposobów na to jest wykorzystywanie tempomatu. System ten pozwala na utrzymywanie zadanej prędkości bez użycia pedału gazu.

By nie płacić wysokich mandatów za prędkość, stosuj się do przepisów. Aby zaoszczędzić na polisie OC, porównuj dostępne na rynku oferty! Możesz to zrobić wygodnie w domu, korzystając z naszego kalkulatora OC i AC. To bezpłatne narzędzie, które ułatwi zakup polisy, a przede wszystkim pozwoli zaoszczędzić pieniądze!