Jak sprawdzić płyn do spryskiwaczy w aucie?

Regularne sprawdzanie poziomu płynu do spryskiwaczy jest obowiązkiem każdego kierowcy. Jeśli okaże się, że odpowiedniego detergentu pod maską nie ma, policjant może wystawić nawet mandat. Dowiedz się, jak sprawdzić poziom płynu do spryskiwaczy, gdzie wlać nowy, a także, dlaczego tak ważne jest, by zimą używać innych niż zawsze preparatów.

To nic innego jak płyn eksploatacyjny w samochodzie. Chociaż wydaje się, że pełni funkcję jedynie kosmetyczną – służy do mycia przedniej i tylnej szyby podczas jazdy, to trzeba zaznaczyć, że jego rola jest o wiele większa. Brak płynu oznaczać może w skrajnych warunkach tak brudne szyby, że kierowca może mieć ograniczoną widoczność. Warto wiedzieć, że płyn do spryskiwaczy jest wykorzystywany także do czyszczenia przednich reflektorów ksenonowych.

Tak. Przepisy, a dokładnie art. 96 par. 1 pkt 5 Kodeksu Wykroczeń mówią, że samochód musi być tak utrzymany, by zapewniał kierowcy dostateczne pole widzenia. Za ten stan odpowiada również pełny zbiornik płynu do spryskiwaczy. Co to oznacza? Policja może zatrzymać kierowcę samochodu z brudną szybą do kontroli i ukarać go, jeśli okaże się, że pojazd jest nieprzygotowany do drogi. Jaki mandat za brak płynu do spryskiwaczy można w takiej sytuacji otrzymać? W zależności od stopnia zagrożenia może to być kwota od 20 zł do 5000 zł.

Wielu kierowców zadaje sobie pytanie: „czy muszę wozić płyn do spryskiwaczy w bagażniku?”. Otóż odpowiedź na to pytanie brzmi: nie. Trzeba jednak regularnie badać poziom płynu do spryskiwaczy w zbiorniku pod maską i w razie potrzeby go uzupełnić. Najłatwiej więc mieć go pod ręką, czyli w bagażniku czy innym miejscu w samochodzie.

Pamiętaj, że by zachować sprawność samochodu, oprócz corocznych przeglądów, warto robić także regularny serwis samochodu.

Co w takim razie należy zrobić, by uniknąć mandatu oraz niebezpiecznych sytuacji, gdy brudna szyba uniemożliwia obserwację drogi? Trzeba regularnie kontrolować poziom detergentu w zbiorniku. By to zrobić, należy otworzyć maskę i odnaleźć specjalny pojemnik. Zakończony jest on wlewem z korkiem, najczęściej w niebieskim kolorze, z charakterystyczną ikoną tryskającej cieczy. Co ważne, na tym zbiorniku nie ma podziałki, wskazującej minimalny i maksymalny poziom płynu. Trzeba więc otworzyć korek wlewu i zerknąć czy płyn jest widoczny. Jeśli nie, to należy go dolać. 

Inny sposób na to, jak sprawdzić, czy płyn do spryskiwaczy znajduje się w zbiorniku, polega na uruchomieniu spryskiwacza, poprzez przesunięcie odpowiedniej manetki, znajdującej się przy kierownicy. Jeśli ciecz tryśnie na szyby, nie ma się czym martwić, ponieważ płyn znajduje się jeszcze w zbiorniku.

Sprawdź, co ile wymieniać filtr paliwa.

Jeśli okazało się, że lustro detergentu w pojemniku pod maską nie jest już widoczne, trzeba go dolać. Ile powinno być płynu do spryskiwaczy? Najlepiej wlać tyle preparatu, ile pomieści zbiornik, czyli do momentu, gdy będzie on widoczny tuż przy górze wlewu.

Na rynku spotkasz dwa rodzaje płynów do spryskiwaczy: zimowy i letni. Różnią się między sobą przede wszystkim właściwościami, które wynikają ze składu. 

Nietrudno się domyśleć, że płyn letni jest dostosowany do jazdy w warunkach charakterystycznych dla tej pory roku, a więc jeśli temperatura na zewnątrz jest wyższa niż 0 stopni C. Specjalne dodatki ułatwiają czyszczenie szyby z takich zabrudzeń, jak soki z drzew, odchody ptaków czy resztki owadów, przyklejające się w trakcie jazdy. 

Z kolei zimowy płyn do spryskiwaczy ma w składzie wyższą zawartość alkoholu niż w wersji letniej. Jego stężenie w dobrym jakościowo detergencie powinno wynosić ok. 30-35%. Dzięki temu płyn nie zamarza na szybie i pozwala wyczyścić ją skutecznie ze śniegu, marznącego deszczu czy błota pośniegowego. Specjalne ikonki na produktach wskazują, w jakich temperaturach można je stosować. W sklepach spotkasz takie płyny, które na pudełku mają oznaczenia: “-18°C”, “-22°C”, a nawet “-40°C”.

Wielu kierowców wychodzi z założenia, że zimowy płyn do spryskiwaczy jest bardziej uniwersalny niż letni. Fakt, można go stosować także, gdy temperatura na zewnątrz jest „na plusie”, jednak trzeba pamiętać o kilku kwestiach. 

Detergenty przeznaczone do stosowania w warunkach poniżej 0 stopni C są o wiele droższe. Po drugie w okresie wiosennym czy letnim mogą się nie do końca sprawdzić. W składzie nie mają bowiem tyle środków powierzchniowo czynnych, a więc nie radzą sobie tak dobrze z usuwaniem np. resztek owadów z szyby, jak wersje letnie. Po trzecie, ze względu na wysokie stężenie alkoholu, zimowe płyny do spryskiwaczy po prostu mają nieprzyjemny zapach.

Załóżmy więc, że stosujesz dwa rodzaje detergentów do czyszczenia szyb w zależności od pory roku. Zastanawiasz się, kiedy przejść z jednego na drugi? Zaleca się, by wlewać zimowy płyn do spryskiwaczy, gdy termometry w nocy zaczynają wskazywać 5-6 stopni C. Oznacza to, że jesień chyli się ku końcowi, a zima jest tuż za rogiem. 

Jeśli chodzi o zmianę płynu zimowego na letni, należy się z tym wstrzymać do późnej wiosny. Nawet jeśli temperatura w kwietniu zaczyna nas mocno rozpieszczać, trzeba pamiętać, że to połowy maja mogą występować jeszcze nocne przymrozki.

Zastanawiasz się, jak powinno wyglądać to przejście z jednego detergentu na drugi? Jeśli temperatura jest jeszcze dodatnia i letni płyn nie zamarzł, możesz z powodzeniem wlać zimowy preparat do letniego płynu, znajdującego się w zbiorniku. Taki naturalny sposób jest najprostszy i nie generuje dodatkowych prac. 

Jednak, jeśli nastała już zima, nie zaleca się takiego sposobu wymiany detergentów. Może to prowadzić do zamarznięcia mieszanki, a to w skrajnych przypadkach może mieć nieprzyjemne dla kierowcy skutki. Zamarznięcie płynu może doprowadzić do pęknięcia przewodów w układzie spryskiwaczy, zbiorniczka płynu, uszkodzenia dyszy do spryskiwaczy czy rozszczelnienia pompki. Zepsute części trzeba będzie wymienić, a to generuje kolejne koszty. 

Dowiedz się, jak często wymieniać filtr powietrza?

Co zrobić, jeśli nastała zima, a Ty nie dolałeś zimowego płynu do letniej mieszanki? Jeśli samochód stał na zewnątrz, a spadek temperatury nocą był naprawdę znaczny, najpierw trzeba będzie rozmrozić płyn do spryskiwaczy.

Najlepiej zrobić to, parkując w ciepłym garażu. Wtedy ciecz rozmrozi się w sposób naturalny. Jeśli chcesz uniknąć zużywania lub wylewania całego płynu letniego, możesz wlać koncentrat płynu zimowego. Na rynku są produkty, które można stosować w temperaturze nawet do -80 stopni C, a więc po odpowiednim zmieszaniu z letnim płynem, można uzyskać preparat, który będzie odpowiedni do stosowania podczas zimy w Polsce. Koncentrat będzie mieszał się z rozmrażającym się płynem, a skutkiem tego będzie zwiększenie jego odporności na mróz. 

Jeśli zima Cię zaskoczyła i nie ma już czasu na naturalny sposób zmiany płynu do spryskiwaczy, najlepiej opróżnić cały zbiornik. Ponieważ takie pojemniki nie mają fabrycznie przygotowanego korka spustowego, trzeba będzie się nieco natrudzić. Jednym ze sposobów jest ręczne odsysanie detergentu przy wykorzystaniu pompki do paliwa lub odsysarki do oleju. Innym pomysłem na to, by pozbyć się płynu ze zbiorniczka, jest poluzowanie i demontaż wężyka przy pojemniczku, a następnie spuszczenie preparatu do miski ustawionej pod nim. Na koniec rurkę trzeba ponownie przymocować i wlać nowy płyn. Pamiętaj, by podczas spuszczania płynu do spryskiwaczy, samochód był „ostygnięty”!

Mieszanki do stosowania w dodatnich temperaturach są dostępne już za kilka złotych (6-10 zł). Zimowe płyny do spryskiwaczy są nieco droższe. Za 5 litrów trzeba będzie zapłacić 18-20 zł w zależności od produktu. Nieco tańsze są koncentraty, które trzeba samodzielnie rozrobić. Za 1 litr takiego preparatu w sklepach zapłacimy 10-15 zł. Można je kupić w większych sklepach, marketach, na stacjach benzynowych czy przez internet.

Dbanie o samochód, to nie tylko wykonywanie regularnego przeglądu płynów eksploatacyjnych. Właściciel auta, według polskiego prawa, jest zobowiązany do wykupienia polisy OC. Czy wiesz, że porównując kilka ofert, za pośrednictwem naszego kalkulatora OC możesz zaoszczędzić nawet kilkaset złotych? Skorzystaj z tej możliwości!