Wypadek na nartach — jak się zachować?

Q: Jak jest naliczane wynagrodzenie chorobowe?

W zasadzie mamy dwie możliwości sposobu naliczania wynagrodzenia chorobowego. Może być to 80 proc. średniego wynagrodzenia z ostatnich 12 miesięcy albo 100 proc. średniego wynagrodzenia z ostatnich 12 miesięcy. Z tym że 100 proc. średniego wynagrodzenia bierze się pod uwagę tylko w przypadku ciąży i wypadku w pracy. Pod pojęciem wypadku w pracy rozumie się również wypadek w drodze do lub z pracy. Korzystniejszy sposób naliczania wynagrodzenia chorobowego dotyczy również nieobecności w pracy z powodu poddawania się przez zatrudnionego badaniu dla dawców szpiku czy pobytu w szpitalu w związku z oddawaniem narządów.

Zabezpieczenie miejsca wypadku — to pierwszy i jeden z najważniejszych kroków, który pozwoli nam uniknąć kolejnych kraks i zaognienia sytuacji. W ten sposób chronimy zarówno samych siebie, jak i ofiary zderzenia. W jaki sposób zabezpiecza się obszar wypadku? Należy zdjąć narty, usunąć zalegający na nich śnieg, a następnie wbić w podłoże, tak aby tworzyły znak X. To wyraźny sygnał dla pozostałych narciarzy, że konieczne jest zachowanie ostrożności w pobliżu tego miejsca. Co więcej, w taki sposób sygnalizujemy służbom ratunkowym, gdzie doszło do wypadku na nartach.
Udzielenie pomocy poszkodowanym osobom — kolejnym krokiem jest sprawdzenie, w jakim stanie są ofiary kraksy. Jeśli obrażenia nie są zbyt poważne, warto pomóc w przemieszczeniu się na skraj stoku. Gdy doszło do utraty przytomności, konieczne jest ułożenie poszkodowanego w pozycji bocznej. Oprócz tego można przykryć go kurtką, aby ograniczyć ryzyko wyziębienia organizmu.
Powiadomienie służb ratunkowych — gdy już zadbamy o bezpieczeństwo ofiar, należy jak najszybciej powiadomić ratowników. W tym celu dzwonimy na numer 601 100 300 lub 985. Podczas pobytu za granicą, należy skontaktować się z lokalnymi służbami lub ratownikiem, który pełni służbę na danym stoku lub w ośrodku narciarskim. Duże znaczenie ma kolejność podawanych informacji. Należy zacząć od przedstawienia się, określenia, jaki jest stan ofiar lub ofiary, w tym przede wszystkim poinformować o tym czy nadal oddychają/oddycha. Następnie przekazujemy, gdzie miał miejsce wypadek na nartach. Warto zaznaczyć, iż jeśli w czynnościach związanych z pierwszą pomocą działa z nami ktoś jeszcze, najlepiej oddelegować tę osobę do wykonania telefonu, w tym samym czasie, zabezpieczając teren i poszkodowanego. Można także zatrzymać innego narciarza i poprosić go o wsparcie.

Jeśli poszkodowany nie ucierpiał zbyt mocno i nie potrzebuje natychmiastowej pomocy, towarzystwo ubezpieczeniowe zajmie się zorganizowaniem pomocy oraz przewiezieniem do konkretnej placówki, zwykle takiej, w której można rozliczyć się bezgotówkowo. Jeśli jednak okaże się, że konieczna jest szybka pomoc i poszkodowany narciarz zostanie przewieziony do szpitala, z którym nie współpracuje dane towarzystwo ubezpieczeniowe, najczęściej konieczne jest uiszczenie opłaty na miejscu. W takiej sytuacji poszkodowany przedstawia rachunki za leczenie i otrzymuje zwrot od ubezpieczającego. Przed wyjściem ze szpitala należy koniecznie poprosić o kopię dokumentacji medycznej, gdyż trzeba będzie przedstawić ją swojemu agentowi ubezpieczeniowemu.

Jeśli wypadek zdarzył się na stoku w Polsce, procedura jest znacznie łatwiejsza, gdyż pobyt w szpitalu jest gwarantowany dla wszystkich osób mających opiekę NFZ. Czy to oznacza, że w takich sytuacjach nie ma konieczności kupowania polisy? Oczywiście, że nie. Trzeba wziąć pod uwagę, że jeśli dojdzie do niebezpiecznego incydentu i uszczerbku na zdrowiu, konieczna może być długa i kosztowna rehabilitacja, włączając w to wizyty u ortopedy i fizjoterapeuty. Chcąc skorzystać z ich usług w ramach NFZ-etu, niestety czeka się dość długo, co może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Gdy chcemy szybko poradzić sobie z urazem w stosunkowo krótkim czasie i wrócić do pełnej sprawności, czas reakcji ma kluczowe znaczenie. Polisa jest zaś w stanie pokryć tego typu koszty bez obciążania naszego budżetu i długiego oczekiwania.

Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana jeśli wypadek zdarzy się w takich krajach jak Gruzja, Francja, Włochy czy Słowacja, gdzie Polacy chętnie wyjeżdżają na narty. Dużą popularnością cieszy się też Austria i Szwajcaria. Niestety osoby, które nie zdecydowały się na zakup polisy, muszą liczyć się z koniecznością poniesienia bardzo wysokich kosztów leczenia, gdyż służba zdrowia w tych krajach jest znacznie droższa niż w Polsce. W bardzo poważnych przypadkach wydatki mogą wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy euro.

Podczas pobytu za granicą, szczególnie istotne jest kompletowanie dokumentacji medycznej. Jeśli zauważymy, że służby ratownicze, mundurowe lub pracownicy stoku spisali tzw. notatki służbowe, warto poprosić o ich kopię. W bardzo poważnych sytuacjach może okazać się konieczne przetransportowanie poszkodowanego helikopterem. W trakcie czynności ratownicy najczęściej sami będą dopytywać o polisę ubezpieczeniową. Warto pamiętać o tym, że zarówno w przypadku Słowacji, jak i krajów alpejskich, górskie akcje ratownicze są odpłatne, dlatego też posiadanie polisy jest absolutnie niezbędne. Na co należy zwrócić uwagę, wybierając konkretną ofertę?

Zanim podejmiemy ostateczną decyzję, konieczne jest przeprowadzenie dogłębnej analizy warunków umowy. Należy pamiętać o tym, że polisa ma z jednej strony pokryć wszystkie koszty pomocy medycznej, z drugiej leczenia w nagłych sytuacjach. Jeśli wybieramy się na narty za granicę, niezbędne jest też pokrycie kosztów transportu do Polski, gdzie będzie odbywać się dalsze leczenie.
Maksymalna wysokość ubezpieczenia z pakietem usług typu assistance czy koszty leczenia powinna móc pokryć przynajmniej częściowo koszty leczenia w danym kraju. Jak zostało już wspomniane, leczenie w ww. państwach jest nawet kilkukrotnie droższe niż w Polsce, dlatego zazwyczaj najlepszym rozwiązaniem jest zdecydowanie się na sumę ubezpieczenia najwyższą z możliwych. Dzięki temu zyskujemy spokojną głowę, że w razie najgorszego scenariusza nie będziemy musieli zmagać się dodatkowo z problemami finansowymi.
Dobrym rozwiązaniem jest także zdecydowanie się na ubezpieczenie NNW. Przyda się nam przede wszystkim wtedy, gdy okaże się, że doznaliśmy uszczerbku na zdrowiu. W takiej sytuacji, na podstawie dostarczonej dokumentacji medycznej, zostanie określona jego wysokość i wypłacona odpowiednia suma. Przykładowo, popularne skręcenia czy zwichnięcia są zwykle wyceniane na kilkanaście procent od całkowitej sumy ubezpieczenia, na jaką się zdecydujemy.
Kolejnym elementem polisy jest ubezpieczenie OC. Docenimy je zwłaszcza wtedy, gdy to my jesteśmy sprawcami wypadku. Jeśli dojdzie do uszczerbku na zdrowiu lub z powodu kraksy zniszczymy sprzęt poszkodowanego, otrzyma on świadczenie.
Kolejną możliwością jest ubezpieczenie własnego sprzętu narciarskiego. Jest to dobre rozwiązanie, zwłaszcza gdy zainwestowaliśmy sporą sumę i nie chcemy, aby z powodu nieszczęśliwego zdarzenia, został trwale uszkodzony.
Warto pamiętać o tym, że w trakcie wyjazdu na narty trzeba wykupić polisę, która uwzględnia uprawianie sportów zimowych. Towarzystwa ubezpieczeniowe biorą bowiem pod uwagę, jak ryzykowna jest dana aktywność, uzależniając od tego wysokość składki. Obecnie nie ma problemu z ubezpieczeniem zarówno osób jeżdżących rekreacyjnie, wyczynowo, jak i uprawiających sporty ekstremalne. Konieczne jest jednak poinformowanie o tym fakcie pracownika towarzystwa ubezpieczeniowego, z którym podpisujemy umowę. Dzięki temu unikniemy sytuacji, w której polisa nie obejmuje uprawianej przez nas aktywności.

Jeśli nie chcemy, aby szybki zjazd na nartach skończył się katastrofą, trzeba pamiętać o trzymaniu się zasad bezpieczeństwa. Są one kluczowe nie tylko po to, by chronić nasze zdrowie, a czasami nawet życie, ale również w odniesieniu do samego ubezpieczenia. Pod tym względem niezbędne jest zapoznanie się z tzw. OWU, czyli Ogólnymi Warunkami Uczestnictwa. Czytając informacje zawarte w dokumencie, dowiemy się m.in. w jakich sytuacjach nie możemy liczyć na wypłatę świadczenia. Jak wygląda to w praktyce?

Bardzo ważne jest pozostawanie w stałym kontakcie z Centrum Operacyjnym Ubezpieczającego. Ma to kluczowe znaczenie zwłaszcza jeśli lekarz, który zajmuje się naszym przypadkiem, zadecyduje o konieczności przeprowadzenia operacji. W takiej sytuacji trzeba uzyskać pisemne potwierdzenie, że jest ona niezbędna i nie może odbyć się już po powrocie do kraju, gdyż grozi to znacznym pogorszeniem stanu zdrowia pacjenta. Systematyczne zbieranie dokumentacji i wysyłanie jej do ubezpieczającego pozwoli nam uniknąć nieprzyjemności związanych z odmową pokrycia kosztów leczenia.

Wynagrodzenie chorobowe przysługuje za pierwsze 33 dni choroby. W przypadku osób, które skończyły 50 lat, okres ten wynosi 14 dni w danym roku kalendarzowym. Trochę inaczej to wygląda, kiedy przyczyną niezdolności do pracy jest wypadek przy pracy lub choroba zawodowa. W takim przypadku już od pierwszego dnia pobytu na zwolnieniu przysługuje zasiłek chorobowy wypłacany przez ZUS. Jak długo może być wypłacany zasiłek chorobowy? Zasiłek chorobowy może być wypłacany przez 182 dni. Tylko w przypadku niezdolności do pracy z powodu ciąży lub gruźlicy okres ten może trwać dłużej, czyli do 270 dni.

W zasadzie mamy dwie możliwości sposobu naliczania wynagrodzenia chorobowego. Może być to 80 proc. średniego wynagrodzenia z ostatnich 12 miesięcy albo 100 proc. średniego wynagrodzenia z ostatnich 12 miesięcy. Z tym że 100 proc. średniego wynagrodzenia bierze się pod uwagę tylko w przypadku ciąży i wypadku w pracy. Pod pojęciem wypadku w pracy rozumie się również wypadek w drodze do lub z pracy. Korzystniejszy sposób naliczania wynagrodzenia chorobowego dotyczy również nieobecności w pracy z powodu poddawania się przez zatrudnionego badaniu dla dawców szpiku czy pobytu w szpitalu w związku z oddawaniem narządów.

Należy pamiętać o tym, że pakiety różnią się m.in. zakresem ochrony ubezpieczeniowej. Osoby, które decydują się na najtańsze polisy, muszą mieć na uwadze ograniczenia, które mogą dotyczyć np. miejsc zjazdów. Jeśli zdecydowaliśmy się na takie ubezpieczenie, a wypadek na nartach zdarzy się w miejscu nieprzeznaczonym do uprawiania tego typu aktywności (czyli np. poza standardowymi trasami), nie otrzymamy świadczenia. To samo tyczy się osób, które chcąc zaoszczędzić na kosztach zakupu polisy, nie zaznaczyły wariantu dotyczącego ekstremalnego charakteru zjazdów, a następnie porwały się na taką formę narciarstwa, czego skutkiem był wypadek.
Agencja ubezpieczeniowa z pewnością odmówi wypłaty świadczenia w sytuacji, gdy któryś z uczestników wypadku był nietrzeźwy. W trakcie zjazdów należy zatem pamiętać o trzymaniu się ogólnie uznanych reguł bezpieczeństwa, których przestrzeganie stanowi warunek wypłaty świadczenia.

Osoby, które mają małe doświadczenie w jeździe i do tej pory rzadko bywały na stoku, powinny zdobyć informacje na temat ogólnie przyjętych zasad, mających kluczowe znaczenie w kwestii bezpieczeństwa. Szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć w Ustawie o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich. Każdy ośrodek ma też własny regulamin. Jedną z najważniejszych zasad jest dostosowanie prędkości jazdy do panujących warunków, własnych umiejętności, rodzaju trasy oraz liczby osób na stoku. Bardzo ważnym elementem wpływającym na bezpieczeństwo jest też posiadanie kasku. Choć w wielu krajach, w tym w Polsce, obowiązek ten dotyczy dzieci do określonego roku życia (w naszym kraju do 16. lat), zaleca się jego noszenie przez cały czas szusowania na stoku.

Oprócz tego konieczne jest racjonalne dobieranie tras, biorąc pod uwagę własne umiejętności, wybieranie dobrze oznaczonych stoków oraz dokładne sprawdzenie sprzętu przed rozpoczęciem jazdy. Zaleca się też stałe obserwowanie sytuacji wokół, co niewątpliwie zmniejsza ryzyko wypadku na nartach. Osoby, które lepiej chcą zadbać o swoje bezpieczeństwo, mogą skorzystać z ubezpieczenia na życie, które skutecznie chroni w razie nieprzewidzianych zdarzeń. Konsultanci chętnie pomogą również w dopasowaniu ubezpieczenia assistance, jeśli planujesz zagraniczny wyjazd na narty własnym samochodem i nie chcesz martwić się ryzykiem awarii.

Zachęcamy do kontaktu z naszymi pracownikami na infolinii lub do osobistej wizyty w placówkach CUK. Ponadto istnieje możliwość zakupu polisy online.