Jakie ciśnienie w oponach samochodowych jest właściwe i jak je sprawdzić?

Czy wiesz, że utrata ciśnienia w oponach samochodowych jest zjawiskiem naturalnym? Właśnie dlatego trzeba regularnie je sprawdzać. Zarówno za duże ciśnienie w oponach, jak i zbyt niskie mają negatywne konsekwencje. Podpowiadamy, jakie powinno być prawidłowe ciśnienie w oponach – dowiedz się więcej na ten temat.

Odpowiedź brzmi – to zależy od zaleceń producenta. To, jakie powinno być ciśnienie w oponach samochodowych w przypadku danego modelu auta odczytamy w kilku miejscach. Informacje znajdują się m.in.:

W ostateczności można posłużyć się specjalnymi tabelami ciśnień dla danego modelu auta, które znajdziemy w internecie. 

Informację na temat ciśnienia znajdziemy jako element oznaczenia opony, jednak wartość ta wskazuje maksymalne, bezpieczne ciśnienie dla danej opony, a nie prawidłowe ciśnienie dla konkretnego modelu pojazdu.  

Uniwersalna wartość ciśnienia w oponach to 2,1-2,3 bara – zapewni to bezpieczną i raczej ekonomiczną jazdę. Pamiętajmy jednak, że dokładne parametry ustala producent m.in. na podstawie rozmiaru opon. Przykład: opony w rozmiarze 13 cali powinny mieć ciśnienie od 2,1 do 2,5 bara, a te 15-calowe już od 2,2 do 2,7 bara.

Wielu właścicieli aut zastanawia się, czy ciśnienie w oponach powinno być zmienne w zależności od pory roku oraz dostosowanego do niego ogumienia. Odpowiedź brzmi: zawsze trzeba przestrzegać zaleceń producenta! Nie istnieje zasada, według której inne ciśnienie powinno być utrzymywane w oponach letnich, a inne w zimowych. 

Chociaż nie ma zasady, że ciśnienie w oponach wielosezonowych, letnich i na zimę powinno się różnić, to jeśli chodzi o oś, na której umiejscowiona jest opona – już tak. Inne ciśnienie powinno być utrzymywane w oponach przednich, a inne w tylnych. Dlaczego? Ma to związek z obciążeniem samochodu. Utrzymanie innego ciśnienia z przodu i z tyłu ma zapewnić odpowiednią przyczepność do nawierzchni. Wiesz już, że uniwersalna wartość ciśnienia w oponach to od 2,1 do 2,3 bara. Jednak w oponach tylnych zaleca się, by utrzymywać nieco wyższe ciśnienie niż w tych przednich. Producenci informują o tym, umieszczając odpowiednie oznaczenia w miejscach, o których pisaliśmy już wyżej.

Dobrą praktyką jest sprawdzanie ciśnienia w oponach samochodowych podczas każdej wizyty na stacji benzynowej. Trzeba jednak pamiętać, by kontrolować je na „zimnych” oponach, czyli ok. 30 minut po zakończonej jeździe. Gorąca opona może zafałszować wynik.

Zaleca się, by ciśnienie w oponach samochodowych młodszych niż 5-letnie sprawdzać raz w miesiącu. W starszych modelach warto robić to jeszcze częściej.

Trzeba także pamiętać, że spadek lub wzrost temperatury o 10 stopni Celsjusza, powoduje zmianę ciśnienia w oponach o 0,1 bara. Dlatego, w przypadku ataku srogiej zimy, dobrze jest podjechać na stację i sprawdzić ciśnienie powietrza w oponach lub zaopatrzyć się we własny manometr i używać go w przydomowym warsztacie.

Kiedy jeszcze warto sprawdzić ciśnienie w oponach samochodowych? Dobrze jest zrobić to podczas dłuższej trasy, a także wtedy gdy auto jest mocno obciążone. Nad regulacją ciśnienia można również zastanowić się podczas jazdy z przyczepką czy po dziurawej drodze.

Do sprawdzenia ciśnienia w oponach samochodowych służą specjalne narzędzia – manometry. Najdokładniej ilość powietrza w kołach mierzą manometry elektroniczne. Nie trzeba jednak koniecznie kupować takich urządzeń do domowego warsztatu. Wystarczy podjechać na stację benzynową. W większości będziemy mogli tu bezpłatnie skorzystać z manometru, a w razie potrzeby dopompować nawet powietrze przy użyciu kompresora.

Nie warto dopompowywać powietrza „na zapas”. Za duże ciśnienie w oponach nie jest wskazane. Czym ryzykujemy? Możemy przyczynić się do nierównomiernego zużycia opony, nie mówiąc już o jej uszkodzeniu, gdy wpadniemy w dziurę lub przez przypadek uderzymy w krawężnik chodnika. Zbyt wysokie ciśnienie powoduje zmniejszenie powierzchni styku opony z nawierzchnią, a gorsza przyczepność z kolei przekłada się na zmniejszenie bezpieczeństwa jazdy. To nie wszystko. Za dużo powietrza w oponie może pogorszyć komfort jazdy, ze względu na bardziej wyczuwalne wstrząsy na nierównościach, a przekazywanie wstrząsów może powodować szybsze niszczenie elementów auta. 

Specjaliści biją na alarm, by sprawdzać ciśnienie w oponach regularnie, ponieważ zbyt niskie może mieć diametralny wpływ na bezpieczeństwo. Jeśli ciśnienie będzie inne niż to zalecane przez producenta, za niskie, opona będzie miała płaski kształt, a konsekwencją tego będzie znaczne wydłużenie drogi hamowania. Ma to istotny wpływ szczególnie w przypadku awaryjnego hamowania. Specjaliści zbadali, że spadek ciśnienia o 0,5 bara sprawia, że droga hamowania wydłuża się aż o 4 metry! Opona, w której jest mało powietrza może się odkształcić, co może stworzyć niebezpieczne sytuacje podczas jazdy z dużą prędkością. Tyle o kwestiach bezpieczeństwa. A jakie są pozostałe konsekwencje zbyt niskiego ciśnienia w oponach?

Taki stan rzeczy sprawia, że komfort jazdy po prostu się obniża. Jazda na oponach, które mają mało powietrza, może przyczynić się także do szybszej eksploatacji samochodu, np. układu kierowniczego, podniesienia temperatury silnika, a także nierównomiernego zużycia samej opony. Na koniec – niskie ciśnienie opon wpływa na wzrost zużycia paliwa, ponieważ taka opona stawia większe opory toczenia.

Generalnie, delikatny spadek ciśnienia w oponach to naturalna rzecz. Wiemy już, że ciśnienie w oponach może gwałtownie się zmieniać w przypadku wahań temperatur, szczególnie na przełomie zimy i wiosny. Jednak to nie jedyne sytuacje, kiedy powietrze z opony może uciekać. Może to wynikać z uszkodzeń mechanicznych, których konsekwencją jest nieszczelny wentyl czy po prostu ubytek w ogumieniu.

By ułatwić kierowcy kontrolowanie ciśnienia w oponach, samochody produkowane po 2010 r. wyposażone są w specjalne czujniki. O tym, czy ciśnienie w oponach jest prawidłowe informuje kontrolka. Fabryczne systemy dzielą się na pośrednie i bezpośrednie.

Ten pierwszy czujnik jest mało precyzyjny – informuje o dość znacznym już ubytku ciśnienia, które tak naprawdę jest widoczne gołym okiem. Opiera się na analizowaniu danych dostarczanych np. przez czujniki ABS. Na podstawie informacji o ilości obrotów w danej jednostce czasu ustala, czy nastąpił ubytek ciśnienia, czy nie. Ważna informacja dla właścicieli aut z takim czujnikiem jest taka, że najpierw trzeba ten system skalibrować, czyli napompować opony według zaleca producent. Następnie trzeba zapisać utworzone dane w pamięci komputera.

Bezpośredni czujnik z kolei, to tzw. TMPS (Tire Pressure Monitoring System), który montowany jest wewnątrz koła. Ponieważ działa na niego ciśnienie powietrza, jest w stanie wychwycić każdą zmianę jej wartości, wyświetlając odpowiednią informację na desce rozdzielczej. Czujnik TMPS jest więc bardzo precyzyjny, jednak ze względu na koszty, spotykany raczej w samochodach droższych.

Teraz już wiesz, gdzie znaleźć informację na temat prawidłowego ciśnienia w oponach samochodowych i dlaczego regularne dopompowywanie powietrza w oponie jest tak ważne. Jednak wypadki w postaci uszkodzeń opon mogą się zdarzyć niezależnie od tego, czy ciśnienie jest prawidłowe, czy nie. By zabezpieczyć się na wypadek takiej sytuacji, możesz wykupić dodatkową polisę. W razie przebitej opony ubezpieczenie w zależności od zakresu pokryje koszty jej naprawy, a także zapewni pomoc w wymianie. Przeczytaj więcej na temat tego, jak działa ubezpieczenie opon.

Sprawdź w kalkulatorze OC i AC na CUK.pl, ile będzie kosztować dodatek do obowiązkowej polisy komunikacyjnej w postaci ubezpieczenia opon.