Samochody z kierownicą po prawej stronie miały zalać nasze drogi. Jak dotąd zamiast potopu widać najwyżej wąski strumień.
Niewielkie zainteresowanie anglikami powierdzają też informacje od ubezpieczycieli i pośredników.
- Nie odnotowaliśmy zwiększonego zainteresowania ubezpieczeniem tego typu aut - deklaruje Grzegorz Wróblewski z multiagencji CUK Ubezpieczenia.