Ile kosztują ubezpieczenia antykradzieżowe, autocasco?

10/04/2015

Gdzie kradną najwięcej?

Jak wynika z opracowania przedstawionego przez Komendę Główną Policji, zorganizowane grupy przestępcze w ubiegłym roku najczęściej brały na cel auta najbardziej popularne w naszym kraju -  Volkswageny Golfy, Passaty oraz Audi A4 i A6. W poszczególnych województwach gangi złodziei specjalizują się w konkretnych markach. Przykładowo w Warszawie i jej okolicach, gdzie doszło do największej ilości kradzieży (3222 zgłoszenia), najczęściej kradziono Toyoty. Natomiast w Łodzi, ofiarami złodziei padały głównie Volkswageny i co ciekawe – Fiaty Panda.

Zakup nowego auta to niemały wydatek…

W przypadku kradzieży auta, jedynym skutecznym sposobem na zabezpieczenie się przed poważną stratą finansową jest wykupienie odpowiedniej polisy AC, mówi doradca CUK Grzegorz Wróblewski. Wbrew pozorom dodatkowe ubezpieczenie nie musi być drogie. Nawet jeśli kierowca nigdy wcześniej nie posiadał ubezpieczenia AC, ale ma np. zniżki na OC za bezszkodową jazdę, w niektórych towarzystwach przejdą one z OC na AC.

Pułapka dla kredytobiorców

Zakup nowego samochodu to duży wydatek, a co gdy ukradną nam auto kupione na kredyt? Zostaniemy bez samochodu, ale raty do spłaty nie znikną. Jeśli na nasze auto mamy kredyt gotówkowy i padnie ono łupem złodziei, nie zwalnia nas to z obowiązku jego spłaty, ostrzega Grzegorz Wróblewski.  Jednak mimo wszystko wielu kierowców nie decyduje się na takie zabezpieczenie. Czasem z braku wiedzy, a czasem w związku kosztami, jednak te w konsekwencji braku AC mogą być zdecydowanie wyższe niż roczna polisa.

Kwestia ceny?

Z analizy polis autocasco przeprowadzonej przez CUK Ubezpieczenia, wynika, że ceny takiego samego AC w różnych towarzystwach mogą różnić się blisko o 2 000 zł.

Do zobrazowania różnic, przyjęto 40 letniego kierowcę, posiadającego prawo jady od 15 lat, bezszkodową historię, kupującego AC od 4 lat i wyliczono składki AC dla najczęściej kradzionych aut w Polsce w kilkunastu towarzystwach.

Czarno na białym widać, że ceny takiego samego AC mogą różnić się w zależności od ubezpieczyciela i odnosi się do wszystkich miast. Przykładowo, jeśli kierowcy z Warszawy przed zakupem AC dla swoich Golfów porównają ceny, zaoszczędzą nawet 853 zł, bowiem w zależności od ubezpieczyciela, takie samo AC może kosztować 1574 zł, bądź 721 zł. Kierowcy Passatów mogą zaoszczędzić 1171 zł (ceny od 1657 zł do 2828 zł). Kierowcy Audi na porównywaniu zyskają najwięcej, bo 1626 zł dla A4 i aż 1934 zł dla A6. AC dla wspomnianej Toyoty Corolli waha się od 1948 zł do 998zł, a to 950 zł różnicy.

Z jednakową sytuacją mamy do czynienia również w innych miastach. Ceny AC w Gdańsku kształtują się bardzo podobnie jak w Stolicy, a ich różnice nierzadko wynoszą więcej niż najtańsza dostępna  oferta AC. Tu, kierowcy Golfów, jeśli wcześniej nie porównają ofert mogą przepłacić 623 zł, kierowcy Passatów 1079 zł, a kierowcy Audi A4 i A6 odpowiednio: 1104 zł i 1312 zł.

We Wrocławiu mamy do czynienia z analogiczną sytuacją, chociaż tu kierowcy za najbardziej atrakcyjną ofertę Autocasco dla Golfa zapłacą taniej niż mieszańcy Pomorza i Mazowsza. Najtańsza cena jego polisy wynosi 682 zł, najdroższa - 1394 zł. Podobnie w przypadku AC dla Passata i Audi A4.  Nie porównując wcześniej ofert można przepłacić odpowiednio: 811 zł i 1307 zł.

Mieszkańcy Kielc od lat mogą cieszyć się niższymi niż w innych miastach wojewódzkich cenami za ubezpieczenia komunikacyjne. Dotyczy to całego przedziału cenowego, zarówno najtańszych jak i najdroższych cen AC.  Dobrowolna polisa dla Golfa może kosztować tu od 577 zł do 1237 zł. Za pakiet AC dla Passata zapłacą między 1447 zł a 2207 zł. Natomiast ubezpieczenie Audi A4 również kupią taniej niż mieszkańcy Mazowsza, Śląska i Pomorza, bo od 1214 zł do 2611 zł.

Jak widać Autocasco może okazać się kosztem mniejszym niż byśmy się tego spodziewali, a dzięki jego ochronie można uniknąć o wiele większych wydatków, jakie poniesiemy, gdy ukradną nam auto.

2015-04-10